ZBIEGI OKOLICZNOŚCI

„Są zbiegi okoliczności, które przypominają wyrafinowany plan”, pisał Andrzej Stasiuk. Czytelniczki ChPD udowadniają, że są też takie przypadki, które nie śniły się filozofom:

 Jadę sobie do domu z bąbelkami. Jeden w wózku, drugi biegnie. I nagle w jednym czasie wydarzyły się dwie rzeczy jednocześnie: Starszy spierdzidlił się z betonowego bolca i zdarł sobie nogę, młodszy w tym czasie zaczął rzygać malinami. Byłam na środku chodnika. I nie widziałam co robić [Noemi]

→ Mój były zdradził swoją kochankę (czyli właściwie nową dziewczynę) z byłą żoną, którą wcześniej zdradzał z tą kochanką. Później, gdy kochanka była jego nową dziewczyną, zdradził ją ze mną, a potem mnie z nią. Rozrysujcie to sobie [Ela]

→ Przyłapałam byłego na zdradzie, oglądając mecz rugby na Youtube. 2- sekundowy zjazd kamery na trybuny, a tam: Ex i panna od nas z roboty [Sylwia]

  Sytuacja w tramwaju. Ludzi milion, wypadła mi słuchawka z ucha na jakimś zakręcie, szarpię się i szukam po omacku bo ścisk. W końcu jest, wkładam w ucho ale po chwili dotarło do mnie że leci inna muzyka. Wyszarpałam kolesiowi z ucha siedzącego koło mnie słuchawkę. Jego mina – bezcenna… [Kinga]

→ W Anglii w sklepie zaczepia mnie kobieta i mówi że jej w Polsce konto w banku zakładałam… [Alicja]

→ Kiedyś mój chłopak dla śmiechu włożył swój klucz w moje drzwi i okazało się, że pasuje [Aleksandra]

  Pojechałam z przyszłym mężem obejrzeć salę weselną. Sala śliczna, przystrojona, bo to 3h przed czyimś weselem… Patrzę na tablicę z opisem, kto gdzie siedzi. A tu okazuje się, że to wesele mojego byłego [Justyna]

  Mój pierwszy chłopak miał na nazwisko Koziołek, drugi Lis. Teraz kręci się koło mnie Kocur. Zbieram zoo!  [Aleksandra]