Śledzę na Instagramie dziewczyny, które znam o wiele lepiej, blogerki, z którymi spędziłam wspólne wakacje albo połowę blogerskiego życia. Ale wyróżnić swoje koleżanki, z którymi wieczorami plotkuję o świecie i narzekam na macierzyństwo, och, to byłoby zbyt proste. Postanowiłam wzbić się na wyżyny myślicielstwa, przeanalizowałam profile osób, które śledzę na swoich obu kontach na IG i wyklarowała mi się lista dziewczyn, które uważam za wpływowe. Które swoimi wpisami dają mi do myślenia, bawią, uczą, inspirują. Z większością z nich nie znam się osobiście, (a mogłabym!), nie przeszkadza mi to jednak, by polecić Wam ich konta. Bo wiem, że w zalewie miliona influencerów czasem trudno wyłuskać te najbardziej wartościowe. Jest szansa, że nie znajdziecie u tych dziewczyn reklam zegarków Daniella Welligtona, ale zapewniam, że odkryjecie u nich o wiele więcej.
Na czym wg mnie polega wpływowość wymienionych dziewczyn? Na tym, że nie skupiają się tylko i wyłącznie na punkcie własnej osoby; angażują się w różnego rodzaju inicjatywy; dzielą się swoimi umiejętnościami, wiedzą; niosą realną wartość dla swoich czytelników. Jedne z zapałem zachęcają do wspierania polskiej kultury, inne pokazują, że pomagać można na wiele różnych sposobów. Łączy je jedno: każda z nich żyje na własnych zasadach. I każda robi to cholernie dobrze.
JA I MOJE KOLEŻANKI BLOGERKI
KAROLINA KORWIN PIOTROWSKA
Profil Karoliny to dla mnie niewyczerpane źródło inspiracji kulturalnych – od książek i filmów po ciekawe wywiady w prasie i telewizji. Nie znam drugiej osoby, która codziennie dodaje tak dużo treści na Insta. Nie przesadzę, jeśli napiszę, że Korwin Piotrowska to jedna z najbardziej wpływowych kobiet w Polsce – chętnie dzieli się nie tylko swoją pasją, ale też odważnie zabiera głos w kwestiach społeczno-politycznych, staje w obronie kobiet i działa na rzecz poprawienia stanu naszej planety. Karolina nikogo i niczego się nie boi, a już na pewno nie tego, że zostanie przez kogoś oceniona. Fajny i interesujący z niej człowiek, po prostu.
Wyświetl ten post na Instagramie.
KASIA SOJKA
Prawdziwa perła w polskiej blogosferze. Jeździ po polskich wsiach i skansenach. Dzieci, zamiast na plac zabaw, zabiera do Muzeum Narodowego. I kurwą czasem rzuci i meble ze śmietnika przyniesie. Fantastyczna, równa babka z doskonałym piórem i jeszcze ostrzejszym poczuciem humoru.
Wyświetl ten post na Instagramie.
ALEKSANDRA DOMAŃSKA
Co to jest za kobieta, to ja nie wiem. Po występie w popularnym reality show utwierdziłam się w przekonaniu, że to moja zaginiona siostra. Ma cudowne poczucie humoru, umiejętność śmiania się z siebie (o co dziś niełatwo), potrafi stworzyć fantastyczne kreacje aktorskie, nie każąc swoim wielbicielom biec od razu do kina – mini spektakle wystawia również w ramach swojego InstaStories (szanuję za te krótkie, acz treściwe etiudy). Walczy o prawa kobiet, chętnie polemizuje w tematach dla niej ważnych. Oj Doman, Doman.
Wyświetl ten post na Instagramie.
MICHALINA GRZESIAK
Znana społeczeństwu jako autorka bloga „Krystyno nie denerwuj matki” Miśka Grzesiak, to kobieta-rakieta. Słownik Języka Polskiego daje w tym momencie właśnie ciała, bo brak w nim przymiotników, które oddałyby prawdziwe „ja” Miśki. Blogerka Grzesiak doskonale włada słowem polskim; ma taką charyzmę, że mogłaby nią obdarować z połowę mieszkańców przeciętnego miasta powiatowego i nadal wykraczałaby poza średnią, a jej zdolności aktorskie, umiejętność opisywania codziennych zdarzeń, jak gdyby były najważniejsze na świecie? Zobaczcie jej InstaStories, zrozumiecie o czym piszę. Mało tego – Michalina prężnie udziela się w akcjach charytatywnych i daje dom bezbronnym psiakom. Jeżeli jest sprawiedliwość na tym świecie, ta dziewczyna zasługuję na sławę, chwałę i duuużo pieniędzy, za to, że uzdrawia śmiechem (lepiej niż NFZ).
Wyświetl ten post na Instagramie.
EWA BUJACZ
Na Instagramie znajdziecie ją pod pseudonimem @lewogram i prawdopodobnie zakochacie się z miejsca. Ewka jest lekarką, aktywną feministką, weganką (jej cykl o weganizmie dla biednych i leniwych to hit!). Jest mądra – o tak bym ją opisała jednym wyrazem. Mądra, nad wyraz dojrzała, a do tego bywa zabawna, (auto)ironiczna, mocno zdystansowana do siebie i świata. Na swoim Instagramie edukuje w ciekawy i wyważony sposób; wyraźnie i głośno wypowiada się na nieygodne tematy. Może w kontekście tego, że chce się zająć psychiatrią dziecięcą dziwnie to zabrzmi, ale dałabym się jej leczyć, oj dała.
Wyświetl ten post na Instagramie.
MARYSIA ORGAN
Maryśka to prawdziwe objawienie. Kobieta z niesamowitym wdziękiem i urokiem osobistym, siłą ducha. Pisze tak, że po lekturze jednego jej tekstu, czytelnik myśli już o kolejnym, w myślach tęskniąc do tego pierwszego. To dobra, mądra, empatyczna dziewczyna. Zna się i na książkach, i na filmie. Od dłuższego czasu związana jest z Islandią – zdjęcia tamtejszych krajobrazów idealnie wkomponowują się w klimat jej wpisów.
Wyświetl ten post na Instagramie.
EWA CENDROWSKA
Lajki na Instagramie podpowiadają mi, że jeszcze Ewki nie znacie, ale zaraz zaczniecie do niej walić drzwiami i oknami. To zwariowane dziewczę z Wrocławia niby pisze o swoim mieszkaniu, a jakby mówiła o całym życiu. Ewka jest przezabawna, pisze tak wspaniale, że ja ze swoją pisaniną chcę się schować pod ziemię. Influencerka dnia codziennego – nikt tak pięknie nie opowie Wam, jak to jest pójść rano do sklepu po ziemniaki. Uwielbiam!
Wyświetl ten post na Instagramie.
ELIZA MÓRAWSKA-KMITA
Szyk, styl, klasa. Tak w kilku słowach opisałabym Elizę, królową chleba, autorkę popularnego bloga White Plate, matkę trzech córek. Instagram Elizy to cudowna odtrutka na wszechobecną kreację w social mediach. Nie znajdziecie tu przechwałek drogimi prezentami, sponsorowanych wyjazdów, kremów Hello Body (Boże, nawet ja to reklamowałam) oraz herbatek Mojo. Liska stworzyła cudowny, spokojny i spójny z własnym wnętrzem świat, do którego – dzięki Bogu – postanowiła zaprosić również swoich czytelników. Prędzej niż na wystawny event, zabierze Was na własną działkę i szybciej niż nowym ubraniem, pochwali się nową zastawą albo dopiero co przeczytaną książką.
Wyświetl ten post na Instagramie.
ANNA MAŁYSA
Czyli Anka Śmietanka. Pokochałam ją w Ameryka Express za chart ducha, charakter, pewność siebie i ten kontrolowany rodzaj butności, który sama mogłabym mieć. Potem odkryłam, że Anka ma Instagram i robi tam tak fajne, śmieszne i zwyczajne rzeczy, że nie mogłam dłużej pozostać jej obojętna. Jeśli jesteście ciekawi, jak podróżować, nie mając wcale worka pieniędzy; ile hamburgerów z Mc Donald’s da się zjeść w jeden wieczór i inspirują Was inteligentne, zadziorne i bystre dziewczyny, trafiliście idealnie. Anka ma zamknięty profil na IG, ale jeśli ładnie się uśmiechniecie, może Was do niego dopuści.
ZOFIA ZBOROWSKA
Zośka urzekła mnie miłością do zwierząt. Jej filmiki, kiedy podkłada głos Wieśce, swojej suczce zawsze trafiają w moje serce – sama robię tak z własnym psem. Zaimponowała mi, kiedy powiedziała stop plotkarskim mediom, szydzącym z kobiet bez makijażu, zwracających uwagę na ich wygląd i cielesność. Z przyjemnością patrzę na relację Zosi z mamą i siostrą. Z ciekawością śledzę jej podróże – i te zagraniczne – i te, które wiecznie odbywa gdzieś samochodem. Zośka zawsze ma coś ciekawego do powiedzenia, a przy tym robi to w taki angażujący i prawdziwy sposób, że nie da rady jej nie lubić. Poza tym jest dobrym człowiekiem.
Jak my wszystkie.
Wyświetl ten post na Instagramie.