KURWICA NATRĘCTW

Liczenie schodów i dzielenie ich na te parzyste i nieparzyste; czytanie na głos rejestracji samochodowych; dzielenie kubków na te do herbaty, do kawy i soków. Nerwica natręctw, pieszczotliwie nazwana przeze mnie kurwicą, to zaburzenie psychiczne, które objawia się obsesyjnym zachowaniem oraz natrętnymi myślami. A wszystko to w towarzystwie nieuzasadnionego lęku, rzecz jasna.

Jestem doskonałym przykładem człowieka, któremu nieobce są kompulsywne zachowania: nie obchodzi mnie kurz na półkach, ani okna, które styczność z wodą mają jedynie podczas ulotnych randek z deszczem. Nie rusza mnie śmierć kwiatków (podejrzewam nawet, że doniczkowce w moim domostwie korzystają z przywileju eutanazji na życzenie). Ale: dostaję szału, kiedy naczynia w szafce nie są poukładane gatunkami – kubki z kubkami, szklanki ze szklankami, talerze posegregowane według rodziny kolorystycznej, z której pochodzą. Szynka. Szynka (cienka niczym cień, grubej nie zjem), ser, sałata, czy cokolwiek co tam się jeszcze na kanapkę z masłem kładzie – absolutnie nie może wystawać poza chleb – ten fragment zwisający poza pieczywo, uznaję za bękarta ziemi niczyjej – trzeba go unicestwić. Nie mogę się również powstrzymać przed odwracaniem papieru toaletowego na odpowiednią stronę – to znaczy, kiedy wisi na stojaku, MUSI rozwijać się od zewnętrznej strony (patrz zdjęcie tu). Przestałam się powstrzymywać nawet w łazienkach znajomych oraz w gabinetach lekarskich.

Sporządziłam też listę najdziwniejszych kompulsji, którymi pragnę się z Wami właśnie teraz podzielić. Może utożsamiacie się z którąś z nich?

  1. ” Kiedy jem posiłek składający się z więcej niż jednej rzeczy (np. ziemniaki, kotlet, surówka), wszystkiego musi ubywać w równym tempie”.
  2. „Liście roślin doniczkowych nie mogą się dotykać”.
  3. „Jak zmoczę, pomoczę, ochlapię jedna dłoń to zaraz musze zrobić to samo z drugą. Nawet jak tą pierwszą wytrę, to drugą moczę i też wycieram”.
  4. „Obrazy muszą wisieć równo, nie chodzę sprawdzać ich poziomicą, na pierwszy rzut oka ma być widać, że jest prosto. Jak kiedyś zauważyłam krzywo wiszący obraz w filmie, to zastanawiałam się, jak tam wejść i go poprawić”.
  5. „Liczę skarpetki i spinacze przy wieszaniu prania”.
  6. „Nienawidzę, jak JEDZENIE A dotyka JEDZENIA B – chyba że jest to sos”.
  7. „Kiedy wieszam pranie, bokserki starego zawsze jajkami do góry, a kiedy składam to jajkami do środka – inaczej być nie może”.
  8. „Nie zasnę jeśli kołdra jest odwrócona otworem / guzikami przy twarzy”.
  9. „Po filmie oglądam napisy końcowe do końca! Wyszukuję polskich nazwisk”.
  10. „Jeszcze nigdy nie wrzuciłam do zupy całej kostki rosołowej, zawsze muszę ugryźć kawałek i zjeść”.
  11. „Brzydzi mnie mokre drewno. Nie jestem w stanie użyć drewnianej deski do krojenia, przejść się boso po drewnianym pomoście albo zjeść do końca loda na patyku”.
  12. „Kosmetyki na półce w łazience muszą stać symetrycznie – dwa podkłady, dwa kremy, dwie odżywki… „.
  13. „Wącham każdy napój w butelce, zanim się go napiję”.
  14. „Wykonuję różnorakie działania matematyczne na rejestracjach przejeżdżających samochodów. Najlepiej jak wyjdzie 0, ewentualnie akceptuję 5”.
  15. „Lubię pokręcić się na rondzie. Mój rekord do 17 kółek”.

Tekst: Magdalena Kostyszyn

Zdjęcie: Unsplash.com